Psychologia krawata.
Węzeł krawata ma ponoć duży wpływ na to jak jesteśmy postrzegani. Zbadano to w ramach szerszych badań dotyczących znaczenia ubioru w negocjacjach. Postaram się te badania zreferować.
Badano 3 rodzaje węzłów. Na pierwszy ogień poszedł popularny forur in hand.
Węzeł ten jest cienki, nieregularny, ekspresyjny. Osoby w ten sposób wiążące krawat postrzegane była jako indywidualiści, osoby nieprzeciętne, kreatywne. Jeśli dodatkowo krawat zrobiony jest z cienkiego jedwabiu i zawiązany w bardzo mały, ostry węzeł osoba postrzegana była jako zdecydowana, agresywna i nieprzejednana.
Na drugim biegunie znalazł się gruby węzeł. Ten osłabia ekspresję twarzy (bo odciąga od niej uwagę). Jest niewskazany dla osób o okrągłych konturach. Wzmaga wrażenie obłości. Według badanych tak wiążą krawat osoby niezdecydowane, łagodne, łatwe do manipulacji i słabe. Wrażenie to jest jeszcze mocniejsze kiedy krawat jest luźno zawiązany.
Prezydent Rosji (według mnie zupełnie niesłusznie uważany za dobrze ubranego) nosi takie właśnie duże węzły. To chyba nie jest dobry wybór dla głowy mocarstwa.
I w końcu windsor (i podobny do niego pratt). Te węzły są dość duże, ale symetryczne. Tworzą ostry trójkąt. Symetryczność węzła powoduje, że osoby je noszące postrzegane są jako godne zaufania autorytety. Stanowcze ale sprawiedliwe. Węzły takie polecano szefom, osobom, które chcą działać jako rozjemcy, sędziowie sporów.
Oczywiście nikt nie wygra negocjacji węzłem krawata, ale kiedy gra toczy się o wysoką stawkę, a szalę może przeważyć najdrobniejszy element, dlaczego sobie nie pomóc?
Badano 3 rodzaje węzłów. Na pierwszy ogień poszedł popularny forur in hand.
Węzeł ten jest cienki, nieregularny, ekspresyjny. Osoby w ten sposób wiążące krawat postrzegane była jako indywidualiści, osoby nieprzeciętne, kreatywne. Jeśli dodatkowo krawat zrobiony jest z cienkiego jedwabiu i zawiązany w bardzo mały, ostry węzeł osoba postrzegana była jako zdecydowana, agresywna i nieprzejednana.
Na drugim biegunie znalazł się gruby węzeł. Ten osłabia ekspresję twarzy (bo odciąga od niej uwagę). Jest niewskazany dla osób o okrągłych konturach. Wzmaga wrażenie obłości. Według badanych tak wiążą krawat osoby niezdecydowane, łagodne, łatwe do manipulacji i słabe. Wrażenie to jest jeszcze mocniejsze kiedy krawat jest luźno zawiązany.
Prezydent Rosji (według mnie zupełnie niesłusznie uważany za dobrze ubranego) nosi takie właśnie duże węzły. To chyba nie jest dobry wybór dla głowy mocarstwa.
I w końcu windsor (i podobny do niego pratt). Te węzły są dość duże, ale symetryczne. Tworzą ostry trójkąt. Symetryczność węzła powoduje, że osoby je noszące postrzegane są jako godne zaufania autorytety. Stanowcze ale sprawiedliwe. Węzły takie polecano szefom, osobom, które chcą działać jako rozjemcy, sędziowie sporów.
Oczywiście nikt nie wygra negocjacji węzłem krawata, ale kiedy gra toczy się o wysoką stawkę, a szalę może przeważyć najdrobniejszy element, dlaczego sobie nie pomóc?
Komentarze
http://4.bp.blogspot.com/_jSrnxOv6ZmU/S_QI92T2gxI/AAAAAAAABZ8/8wqm9KHI_Yo/s1600/_Dx2.jpg
Swoją drogą na drugim biegunie są buty. Przy kontaktach osobistych mogą razić. Chociaż w studio TV często w otwartych pozycjach na fotelach bardzo się przydają. Wracając do krawatów pamiętam lata 90' jak wujek z Wiednia mógł przywieść wspaniały jedwabny krawat, zaś ciotka pod choinkę dawała "chiński" z targu z "wkładką" w środku. Do dzisiaj nawet sprzedawczynie nie rozumieją, że najważniejsze jest jak się krawat da wiązać a nie wzór... Do "pasji" mnie doprowadzają "dobre" sklepy z dobrymi i drogimi! krawatami, które tak są spięte zabezpieczeniem antykradzieżowym, że nie można ich zawiązać, a tłumaczenie, że muszę go przymierzyć z węzłem często nie trafia...
Tomasz O.
Pozdr,
Wojtek