Aaaaaaaaaaaaaa fotograf poszukiwany.
Poziom zdjęć na blogu nie jest najwyższy, zdaję sobie z tego sprawę. „Moi“ krawcy pocą się nad każdym zamówieniem, później ja niszczę efekt amatorskimi zdjęciami. Muszę to zmienić.
Szukam więc fotografa, który podjąłby ze mną współpracę. Nie będzie bardzo uciążliwa. Spotkanie na godzinę, co tydzień, może dwa. Szybka sesja mojego „zestawu dnia“, lub wspólna wycieczka do rzemieślnika aby sfotografować kolejny etap pracy nad zamówieniem. Marzy mi się, żeby stronę fotograficzną bloga ogarniała jedna osoba, by zdjęcia były spójne i wreszcie prezentowały pracę krawców i szewców tak dobrze, jak na to zasługują.
Ze swojej strony mogę zaoferować reklamę na blogu (baner lub/i podpis z linkiem do strony pod każdą sesją). Chętnych spróbuję skusić statystyką odwiedzin:
W ciągu ostatnich 30 dni blog gościł 14 500 pojedynczych użytkowników, którzy odwiedzili mnie w sumie 38 000 razy.
Dane wg. Google Analytics.
Chętnych proszę o kontakt na: macaronitomato@gmail.com
Komentarze
3 lub wiecej razy w tygodniu byłoby optymalnie:D
Pozdrawiam,
Jan
Chciałem Wam podziękować za żywy odzew. Jego skala przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Przepraszam, że nie skontaktowałem się ze wszystkimi, którzy nadesłali maile. Zrobię to w weekend lub zaraz po.
Nie słyszałem nigdy żeby ilość szliców byla zależna od wysokości. To jest kwestia wyborów stylistycznych.
Postaram sie z nim z skontaktowac.
Pozdrawiam
nie moge sie doczekac profesjonalnych zdjec, wszak ich jakosc robi wielka roznice
Ma Pan 33 lata, a ubiera się jak 50 latek. Rozumiem, nie ubierze się Pan w h&m czy reserved, ale bez przesady. Postarza się Pan o 2 dekady.
28 marca 2011 10:10
Masz takie wrazenie, bo starsi ludzie czesto przywiazuja wieksza uwage do jakosci ubran i stylu, jednoczesnie nie chcac wygladac jak przebrani. Zeby wygladac mlodo, to chyba musiałbym sledzic to co jest w h&m co sezon, bo ubrania lansowane przed 10 lub 20 laty sa w duzej mierze komiczne.
Ubrania pokazywane przez Macaroniego sa ponadczasowe (z mniejszymi lub wiekszymi zmianami jesli chodzi o krój, długosc etc.) i nie ma znaczenia czy nosi je 20/50/70 latek.
Dla Ciebie jest to zaskakujace, bo predzej na ulicy zobaczysz faceta całego w tatuazach niz dobrze skrojonej marynarce i dobranych dodatkach.
Dla mnie podązanie za moda i bieganie w AirMax'ch, Wayfarerach i Legginsach jest dzieciece, a wygladanie mlodziezowo w ogolnie zaakceptowany sposób wymyslony przez specjalistów od sprzedazy duzych marek nie ma nic wspolnego z indywidualnoscia. Na szczescie wiekszosc z tego wyrasta po pewnym czasie:)
Pozdrawiam,
Jan
- reklamowane na zdjęciach produkty również rozdawane są za darmo,
- krawcy którzy wytwarzają swoje wyroby pracują nie za pieniądze, ale w zamian za możliwość reklamowania się na tym blogu.
W przypadku gdyby okazało się, że krawcy pobierają pieniądze za swoją pracę, ja również nie widzę powodu dla którego nie miałbym otrzymać zapłaty za swoją pracę.