Marynarka i krótkie spodnie.




Było już o trampkach i garniturze, dziś o krótkich spodniach noszonych do marynarki. Jest to blog o klasycznej elegancji więc śpieszę z publikacją rysunków, które mają uspokoić purystów.


Jak widać kombinacja ta ma błogosławieństwo Apparel Arts, przez wiele lat biblii klasycznej męskiej elegancji.

Myślę, że z powyższych rysunków i zdjęć wypływają dwa wnioski. Pierwszy jest taki, że spodenki powinny mieć zdecydowaną formę. To znaczy być zaprasowane w kant, najlepiej jeszcze wyposażone w mankiet. Dzięki temu choć trochę zbliżą się formalnością do góry. Chodzi o to, żeby całość tworzyła harmonijny zestaw, dlatego myślę, że bezkształtne bojówki by tu nie pasowały.

Drugi wniosek dotyczy butów i skarpetek. Moim zdaniem najlepiej wyglądają buty sportowe (płócienne trampki) noszone bez skarpet. Skórzane wiedenki wypolerowane na wysoki połysk są tu według mnie nie na miejscu.

Puryści zauważą jeszcze jedną rzecz i wysunął trzeci wniosek. A mianowicie z rysunków AA wynika, że zestaw taki dopuszczalny jest tylko za miastem. Ale to wniosek purystów…

Komentarze

Anonimowy pisze…
Panie Macaroni, przecież zdjęcie drugie od góry to ewidentny żart fotograficzny. Założę się, że było ilustracją jakiegoś artykułu, np. o życiu CEO's. nie należy go raczej traktować, jako propozycji stylizacji na upalne dni :). Przed chwilą dodałem komentarz o czarnych garnituach, jako anonim, chciałbym mieć jednak możliwość zamieszczania "zidentyfikowanych" komentarzy. Proszę więc o instrukcje.

Dziękuję i pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Dla mnie taka kombinacja odpada. Krótkie spodenki w połączeniu z krawatem to już kuriozum. W dodatku - mało które męskie nogi są estetyczne (proste, proporcjonalne, nie nadmiernie owłosione) i warte pokazania. Dlatego ja krótkie spodenki rezerwuję na wypady turystyczne.

mosze
Unknown pisze…
Witam
Jako czasami purysta:
1.Klasyczne trampki są obuwiem płóciennym powyżej kostki z wyraźną gumową podeszwą i gumowym noskiem. Można ewentualnie mówić o półtrampkach, chociaż jak dla mnie bliższe określenie to tenisówki

2.Rysunkowe komentarze [i]Apparel Arts[/i] pokazują nie tyle strój poza miasto, lecz wyraźnie morsko-żeglarskie urlopowe klimaty. Zresztą w poprzednim temacie: Garnitur i trampki było podobnie.

3.Miękkie płócienne obuwie, krótkie spodnie na drewnianym pokładzie jachtu, lub promenadzie mają swój sens. W wersji ulica miejska, jakby trochę mniej.

4.Odwołujemy się do czasów gdy marynarka była typowym wierzchnim okryciem, lub mniej formalnie sweter. Aktualnie przy dużej różnorodności lekkich sportowych kurtek i tym podobnych - garnitur i również marynarka w powszechnym odczuciu są bardziej formalnym strojem.

Reasumując podane na fotkach przykłady według mojej bardzo subiektywnej opinii są karykaturą dawnych wzorców.

pozdr.Vslv

p.s. Anonimowy 10.07.2010/17:53
wystarczy założyć sobie konto
https://www.google.com/accounts/NewAccount?

Popularne posty