Długość krawata a spodnie.
„Krawat powinien sięgać do paska“ głosi jedna z kardynalnych zasad stylu. Nie chcę jej tu obalać, co to to nie. Po prostu postaram się ją dokładnie wyjaśnić.
Nasze ubranie ma prowadzić wzrok osoby która na nas patrzy, do twarzy. Wszystko co po drodze odwraca uwagę jest przeszkodą. Krawat wiążemy więc do paska (a nie niżej), po to, żeby jego końcówka nie była widoczna w otwarciu marynarki na dole. Jednak zasada ta została ustalona parędziesiąt lat temu. Wtedy mężczyźni nosili spodnie (a więc i paski) znacznie wyżej niż teraz. Krawat zawiązany do paska spodni o wysokim stanie wypadał dobre 10-15 cm wyżej niż w spodniach noszonych na biodrach. Nawet po włożeniu rąk do kieszeni i mocniejszym rozchyleniu marynarki krawat wciąż był widoczny jedynie powyżej środkowego guzika marynarki. O to właśnie chodzi.
Przy spodniach noszonych na biodrach końcówka krawata zawsze skądś „wyjdzie“. Wygląda to niechlujnie. Nie chcę nikogo zachęcać do wiązania krawata tak by kończył się 10 centymetrów nad paskiem, ale może warto pomyśleć o spodniach z wyższym stanem? Obecna tendencja do noszenia ich niżej i niżej jest zgubna nie tylko z tego powodu. Szczegóły wkrótce w dłuższym wpisie dotyczącym spodni.
Komentarze
m.z
Od dnia, kiedy pierwszy raz zawiązałem krawat/czyli 30 lat/ nurtuje mnie jedno:dlaczego krawaty są szyte w jednym rozmiarze.To tak, jakby wszyscy faceci byli jedego wzrostu.Ten problem występował rownież wtedy, gdy w Krakowie było kilku producentów z tradycjami.
A może się mylę, może ktoś jednak pamięta o mężczyznach o wzroście 190 cm?