Lekcja historii.




Nigdy dość przypominania różnic między modą a stylem. Tym razem okazję dają stare okładki GQ.  Szerokie wyłogi tu, krzykliwe kolory tam. W końcu power suit od Armaniego noszony przez Agassiego. Każda z tych stylizacji była szczytem modowych wtajemniczeń swoich czasów. Jednak do dziś bronią się tylko starzy mistrzowie stylu.



Komentarze

Anonimowy pisze…
Witam, to mój pierwszy komentarz na tym blogu, aczkolwiek nie będę się rozwodził nad jego znakomitością, gdyż jest ona powszechnie znana i uznana (również przeze mnie).

Macaroni, mam pytanie odnośnie jakiegoś podręcznika albo katalogu z wzorami marynarek (szkicy), w którym opisane byłyby przeróżne modele i metody ich wykonania. Czy jest coś, co znasz i możesz polecić?

Pozdrawiam serdecznie,

Stały Czytelnik.
Wojciech Szarski pisze…
Myślę, że najprędzej podręczniki dla krawców męskich. Widziałem takie w różych zakładach. Dopytam. Sam poluję na taką publikację.
Unknown pisze…
Wygląda, że sam napiszę podręcznik. Tymczasem polecam antykwariaty (podręczniki przedwojenne, niemieckie i angielskie) i targi odzieżowe w Mediolanie i Paryżu (podręczniki współczesne). Krawcy w Polsce, nie lubią dzielić się wiedzą. Może boją się weryfikacji? Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Z polskich publikacji jest "Krój odzieży męskiej" Ryszarda Kowalczyka. Kupiłem za kilka złotych na Allegro wydanie z 1981 r.

Mr. Vintage
Brzydalllo pisze…
Świetna marynarka Omara.

Popularne posty