Otwarte czy nie?
Dające się rozpiąć guziki w rękawach zawsze były oznaką marynarki szytej na miarę. Zajmowanie się takimi detalami w produkcji seryjnej jest kłopotliwe i podwyższa koszty produkcji. Dlatego, kiedy ktoś nosił rozpięty guzik, wysylał sygnał „Mam garnitur robiony na miarę, stać mnie na to“. W ostatnich latach wiele firm zaczęło jednak produkować gotowe garnitury z rozpinanymi guzikami. Tani garnitur ma udawać drogi, żeby właścicel mógł się popisać. W ten sposób znak rozpoznawczy stracił swoją ważność. Wielu uważa wręcz, że noszenie rozpiętego guzika jest nieeleganckie i w złym guście. Można się z tym zgadzać, lub nie. Ale jedno jest pewne, kupowanie gotowych marynarek z rozpinanymi guzikami jest niepraktyczne.
Gotowe marynarki prawie zawsze wymagają poprawek. Zmiana długości rękawa należy do najczęstrzych. Rozcięte dziurki przy guzikach po prostu uniemożliwiaja jakiekolwiek zmiany w tym względzie.
Komentarze
Kochani nie chodzi tutaj o snobizm czy ilie kosztowal garnitur, Rozpinane rekawy w marynarkach zostaly wprowadzone poprzez praktycznosc.A mianowicie jak wiemy elegancki pan(dzentelmen) nigdy podczas oficjalnych wizyt o przyjec nie zdejmuje marynarki nawet podczas siusiania!!!. ha...ha... Jak wiemy raczki sie brudza i trzeba je umyc,zatem aby nie poplamic mankietow koszuli i rekawow marynarki,nalezy je rozpiac i podwinac,umyc raczki i po klopocie,w angielskich resting room nie ma wieszakow,zatem zdjecie marynarki aby umyc rece ? gdzie ja powiesimy?itd.Chodzilo tylko o praktycznosc,niemniej jednak kiedy szycie miarowe stalo sie snobizmen z wielu przyczyn,jak wspomnial autor,wykonanie takich rekawow wymaga czasu itd. a za tym idzie cena..
Peter P
Rozpinany mankiet to nie żaden snobizm, tylko zwykła rzecz jak rozpinany rozporek.