Dżinsowa koszula.





Hit tegorocznych targów Pitti Uomo, koszula dżinsowa. Musiałem ją mieć. Oczywiście mówimy o koszuli „sartoriale“ nie o zwykłym denimowym wyrobie z Levis‘a czy H&M z przypadkowym kołnierzykiem, kieszonkami na piersi i zatrzaskami zamiast guzików.

Na długo zanim udało mi się ją kupić, wiedziałem, że idealnie wpiszę się w mój lekko zmięty, casualowy styl. Żądza posiadania przysłoniła mi zdrowy rozsądek i kiedy w końcu, w czasie ostatniej wizyty we Włoszech, namierzyłem taką w sklepie, nie przeszkadzało mi, że jest o ton ciemniejsza od wymarzonej, o numer za duża i o dobrych 30 euro za droga… po prostu musiałem ją mieć.

Na czym polega całe piękno tej koszuli? Jest zrobiona z dżinsu (koszulowego odpowiednika zresztą z bardzo dużym dodatkiem strechu), ale jej krój jest jak najbardziej formalny. Nie ma kieszonek i niepotrzebnych przeszyć znanych u dalekich kuzynów z Levis‘a. I najważniejsze- kołnierzyk ma formalny krój koszuli do krawata. Kołnierzyk jest bardzo słabo usztywniony, jest zupełnie miękki, formę nadają mu tylko koszulowe stalki.

Koszula świetnie sprawdza się i do tańca i do różańca. Ze stalkami, świetnie wygląda z krawatem. Bez nich, sprawdza się jako koszula sportowa. Zresztą takie, miękkie kołnierzyki ze stalkami to kolejny hit sezonu i, jak dla mnie, symbol ogólnego trendu na casual. To pomieszanie formalnego z nieformalnym strasznie mi się podoba.

Nową koszulę „zajeżdżam“ w zestawach tweedowych i chyba to najlepsze połączenie, ale będę eksperymentował z cieńszymi marynarkami i garniturami.







Więcej zdjęć na: macaronitomato.natemat.pl

Dzisiejszy zestaw:
marynarka: Mazurczak i Trzaska
koszula: Cristiantex
krawat z grenadyny: Sam Hober
spodnie: Levis 511
buty: Crockett & Jones


Komentarze

Anonimowy pisze…
Technicznie rzecz biorąc koszula jest raczej uszyta z tkaniny typu cambric/chambray, dżins powinien mieć ukośny splot - na zdjęciach wygląda to raczej na splot prosty. Nie jestem też przekonany do połączenia tej koszuli z dżinsami, lekko się gryzie. Za to zestawienie koszuli z krawatem i marynarką jest doskonałe. Cieszę się, że i w Polsce mamy blogera zajmującego się współczesną elegancją, nie historyczną rekonstrukcją.
Anonimowy pisze…
Bardzo fajny casual (pół casual ?). A poza tym, z doświadczenia wiadomo, że bawełna w formie jeansu będzie dużo trudniejsza do zajechania od zwykłej bawełny.
Anonimowy pisze…
W nowej kolekcji Vistuli Wiosna/Lato2012 też będzie jeansowa koszula:) Więc jeśli ktoś chce wydać parę złotych euro mnie to może skorzystać z oferty polskiej firmy.
Anonimowy pisze…
Będąc w P&C widziałem świetne dżisnowe koszule McNeal, jedna w odcieniu zbliżonym do wojtkowej, druga dużo jaśniejsza. Jaśniejsza urzekła mnie jasnobrązowymi zamszowymi łatami na łokciach.
J pisze…
Kolejna odważna propozycja na blogu. Cóż, daleko od moich klimatów i średnio mi się podoba, ale widać po prostu, że autor bloga coraz mocniej zmierza w stronę smart-casual, w którym właściwie nie ma jakichś mocno sprecyzowanych reguł. W taką estetykę ta propozycja się na pewno wpisuje. Ja jednak kolejny raz napiszę, że starsze pomysł autora bardziej mi się podobały.
Tomek Miler pisze…
Mi z kolei połączenie kolorów koszuli i dżinsów podoba się bardzo. Przypada mi też do gustu dobór kolorów na linii marynarka, krawat, koszula. Ciekawe jest też to, że wiele z tych elementów widziałem już wcześniej, ale w innej kombinacji tworzą zupełnie nową jakość. Dużo plusów!
Osobna kwestia. Nie podoba mi się jak mankiety wystają z rękawów marynarki (kiedy ręce są wzdłuż tułowia). Zauważyłem to samo u siebie (i nie tylko). Kiedy mam koszulę ze spinkami, mankiety wystają dokładnie tyle ile trzeba, ale kiedy do tej samej marynarki założę koszulę z mankietami na guziki, wystają dużo mocniej co trochę razi moje poczucie estetyki. MT, czy w twoim wypadku wynika to z tego, że koszula jest za duża?
Wojciech Szarski pisze…
Myślę, że tak. Mankiety są nieco za duże w nadgarstku.
Anonimowy pisze…
Super dobrany zestaw.
Koszula ciekawa.
Fajny pomysł na taki zestaw.

Jeansy o ton ciemniejsze, nie zlewają się z koszulą.
Wszystko do siebie pasuje.

Krawat - kolor i faktura akurat do tego zestawu.

Zdjęć butów brakuje...

Zdjęcia:
-ciut prześwietlone, ale przez to czuć efekt wiosny.
-można było dobrać ciut ciemniejsze tło. Tak trochę postać i marynarka się zlewa ze ścianą.
-zbliżenia są o.k.

Pozdrawiam
Remy
Anonimowy pisze…
Macaroni, czy dżinsy które przedstawiłeś to te same 511 z posta 06.12.2011 czy może ten sam model a inny kolor. Po zdjęciach trudno odróżnić a innych szczegułów brak.
Anonimowy pisze…
Witam po raz pierwszy , bardzo fajny zestaw, planuję też kupno takiej koszuli pozdrawiam Wojtek.
Anonimowy pisze…
Warto na The Sartorialist znaleźć w rozdziale "style profiles" sylwetkę niejakiego Mr Kurino. Na jednym ze zjęć występuje w dżinsowej koszuli... no ba!
Tomasiro pisze…
Witam ponownie.:)
Koszula+krawat+marynarka+poszetka=miodzio;)
Spodnie jeansowe moim zdaniem średnio pasują do jeansowej koszuli. Wzorem jeśli chodzi o łączenie jeansu koszuli z resztą jest dla mnie Mr Kurino z The Sartorialist.
Aczkolwiek nie wygląda to u Pana tragicznie (bywały lepsze zestawy).
Pozdrawiam
Unknown pisze…
W nowej kolekcji Massimo Dutti są dżinsowe koszule pasujące pod marynarki: http://www.ifiwereaguy.com/wp-content/uploads/2011/06/Massimo-Dutti-June-Lookbook-2.jpg
Ta na zdjęciu ma nawet jaśniejszy kolor, o którym piszesz. Nie trzeba więc jechać do Włoch na zakupy ;).
Anonimowy pisze…
gdzie Pan kupił poszetkę,ładna
Anonimowy pisze…
Bardzo, bardzo mi się ten zastaw podoba, dżinsowa koszula naprawdę się broni! ale marzy mi się krok dalej:
http://www.thesartorialist.com/photos/style-profile-angelo-flaccavento/
lipoooo pisze…
bardzo fajnie prezentuje się ta marynarka ;)
J pisze…
Ta marynarka ma już chyba ze dwa lata i pochodzi z czasów, kiedy Macaroni nie wysilał się na bycie nowocześnie casualowym (mam nadzieję, że autor bloga nie obrazi się za to, że krytykuję obecny kierunek) i wiele zamówień wychodziło świetnie. Ta sama marynara, w połączeniu z szarymi spodniami, stanowiła jeden z najlepszych wg mnie zestawów pokazanych na tym blogu.
Wojciech Szarski pisze…
Przede wszytkim autor woili te nowe. Blog jest i był moją osobistą podróżą. Dziś jestem tu... ciekawe gdzie będę za rok, dwa.
Anonimowy pisze…
Uważam że stylizacje jakie Wojtek pokazuje powinno traktować jako różnorodność pokazania i pracy dan całością a nie jako jednolite pokazywanie i ocenianie że kiedyś było lepiej a teraz jest gorzej. Kiedyś było tak tera jest tak. Przecież nudno było by jakby Wojtek pokazywał się cały czas w tej samej stylizacji.

pozdrawiam

a.
Unknown pisze…
Witam,
urodziłem się dawno temu i wyjątkowo nie odpowiadają mi trywialne w swoim wyrazie "blue jeans" we współczesnym wydaniu. Koszula taka sobie. Odchodząc od cienkich "garniturowych" koszul raczej o tej porze roku wybieram wełenki.
Szanuję jednak stanowisko MT i podoba mi się stwierdzenie:
"Blog jest i był moją osobistą podróżą. Dziś jestem tu... ciekawe gdzie będę za rok, dwa.
Łatwo jest stać się zakładnikiem wyobrażeń innych o nas samych, próbując sprostać tym oczekiwaniom.

pozdrowienia
Vislav
J pisze…
Oczywiście, że nie jest niczym złym, że autor traktuje bloga jako podróż i że eksperymentuje. Uważam, że warto, nawet takie zestawy jak poprzedni z koszulą w kratkę pokazywać. Uważam również, że warto publikować komentarze krytyczne, co autor bloga zresztą robi.

W moim poprzednim komentarzu można by rzeczywiście zmienić "silenie się" na "orientację na smart-casual" i pewnie byłoby lepiej...
Anonimowy pisze…
Uważam, że całość zestawu wygląda świetnie. Sam sobie sprawie podobną koszulę.

ps. Macaroni, czy podzelowuje Pan buty na skórzanej podeszwie?

Rdk
Anonimowy pisze…
Spodnie oraz koszula z podobnej tkaniny dżinsowej przytłacza,jest tego zbyt duzo.Tego typu koszula świetnie wyglada do jasnych chinos oraz zamszowych loafers shoes.
Anonimowy pisze…
Świetnie!
http://www.trashness.com/denim-shirt-brown-tie
Jakub
:)
Anonimowy pisze…
elegancko i na luzie, bardzo podoba mi się takie zestawienie kolorów, chyba moj eulubione. choć nie wiem czy krawat to nie za dużo w obecności wybijającego się paska, którym znów jednak trzeba oddzielić koszulę od dość podobnych w tonacji spodni. zatem, może spodnie powinny byc nieco ciemniejsze? ale to drobiazgi.

no i zdjęcia bardzo dobre i pokazują modę jak trzeba.

Jerzy

PS. widzialem Pana kiedyś na ulicy 'na żywo' i muszę powiedzieć, że jest Pan wyższy, szczuplejszy i przystojniejszy niż na zdjęciach, no ale tak właśnie bywa, niedoskonałości optyki ;-)
Anonimowy pisze…
Jestem na "nie" przy zestawieniu dżinsowa koszula i dżinsowe spodnie mimo różnych odcieni. Myślę, że koszula lepiej by się prezentowała z granatowymi chino. Jeżeli chodzi o krawat to podtrzymuję zdanie, że jest on z racji braku podszewki typowo letni i pasuje jedynie kolorem do tego zestawienia.

Czy i ewentualnie kiedy będzie można zobaczyć zapowiadany na początku lutego płaszcz ?

maciato
Zestaw mi się podoba. No może oprócz butów, które same w sobie są bardzo fajne, to za bardzo przyciągają uwagę swoim kolorem. Przyznam, że wiedza z zakresu technologii tkanin komentatorów postów jest fenomenalna. Godna pozazdroszczenia! Pozdrawiam!
Unknown pisze…
http://www.trashness.com/denim-shirt-brown-tie
Mr.Vintage pisze…
Bardzo ładny lifting bloga.
Unknown pisze…
http://30andbroke.tumblr.com/post/19017883529

http://thetieguy.tumblr.com/post/18681771972

Macaroni Tomato opanowuje internet? ;)
Anonimowy pisze…
Świetny lifting bloga i coraz lepsze wpisy ;)

Pozdrawiam
Szymon
Unknown pisze…
nowy wygląd bloga mocno inspirowany the sartorialist chyba?
Wojciech Szarski pisze…
Tak, rzeczywiście inspirowaliśmy się blogiem Scotta Schumama. I jak wyszło? Chyba nieźle, co?
saszoneusz pisze…
Wyszłó świetnie. Mam na myśli zarowno koszulę jak i nowy layout :)
Anonimowy pisze…
Zestaw bardzo przyjemny, idealny na wczesną wiosnę.

Odsłona nowgo layoutu bardzo na plus... jednak zdjęcia przydały by sie na całą szerorość lewgo łamu :)

Pozdr,
Anonimowy pisze…
Od niedawna czytam Pana blog i jestem pod wrażeniem... Jest Pan moją inspiracją. Codziennie wieczorem komponuję strój na dzień następny zgodnie z Pana sugestiami. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
P.S.
W kwietniu odbieram moje "lotniki" od Kielmana - pierwsze buty robione na miarę, bardzo jestem ciekaw jak to będzie je nosić.
Wojciech Szarski pisze…
Przegapiłem pytanie czy podzelowuję buty na skórze. Nie, nie robię tego. Moim zdaniem skóra jest bardzo wytrzymała. Dalece bardziej niż plastik.
Anonimowy pisze…
Dlaczego każdy łysy funduje sobie zarost na twarzy. Dla równowagi ?
Anonimowy pisze…
E tam.. jak dla mnie trochu za wieśniacko. Zresztą kto ma prawo narzucać, że taka kompozycja stroju jest odpowiednia a taka nie? Moda? Bądźmy poważni, dla mody ludzie ubierają się w szmaty czy papierowe kreacje. Ja się ubieram tak jak uważam za słuszne, jak na prawdziwego faceta przystało. Oczywiście nie przeginam, nie zakładam skarpetek do sandałów ale też nie przesadzam w drugą stronę.
Anonimowy pisze…
Witam, czesto na tym blogu pojawia sie problem braku krawatow z grenadyny w Polsce, ja znalazlem taka ofertę: http://www.poszetka.com/product-pol-596-KRAWAT-z-grenadyny.html

Popularne posty