Poszetka.com


Pogoda płata figla, więc sesja letniego garnituru od Zaremby się przesuwa. Dziś inny wpis.

Właśnie odebrałem przesyłkę z poszetkami ze sklepu Poszetka.com. Sklep powstał niedawno i jak sądzę jest bardziej wynikiem pasji niż biznsowej kalkulacji.

I bardzo dobrze, bo pasja przekłada się na produkt.  Moja poszetka zrobiona jest z lnu (wolałbym aby był nieco cieńszy) w kolorze przybrdzonego różu, ma piękne, rolowane, ręcznie zszywane brzegi, ale najbardziej mnie w niej zaskoczyła… metka.

Ja zawsze mam z nimi problem przy poszetkach. Lubią wyłazić w najmniej oczekiwanych momentach, czasem wręcz uniemożliwiając ułożenia, w których widoczne są brzegi chustki. Nie zawsze da się je odpruć bez zniszczenia delikatnego materiału.  Tu metka jest po prostu naklejona. Wystarczy ją zerwać i już. Nic nie będzie burzyć naszych poszetkowych kompozycji.

Takie właśnie szczegóły świadczą, że ktoś myśli tworząc produkt, że sam jest jego użytkownikiem i wie czego się od produktu oczekuje.

Oferta sklepu na razie jest dość wąska (mówię o poszetkach handamde, bo tych z maszynowo wykańczanymi brzegami nie lubię), ale projektowi kibicuję gorąco.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Właściciele chyba już skaczą z radości na widok pochlebnego wpisu na blogu :)

Pozdrawiam
Capo
St. Benji pisze…
Ładne tam mają te poszetki, pewnie kiedyś coś kupię. Natomiast mam jedną, w której na jednym z rogów jest wyszyta nazwa producenta. Tam się trzeba dopiero namęczyć, żeby ułożyć w taki sposób, jak się chce, a logo nie świeciło z brustaszy...
Anonimowy pisze…
Ostatnio natknąłem się na ten sklep.... muszę przyznać że właściciele chyba znaleźli niszę na Polskim rynku. Gratuluję!
Maciej Z.
Anonimowy pisze…
Jak się ma wykonanie wałeczka (zwłaszcza różków) w porównaniu z tymi od Hobera? Pozdrawiam
Wojciech Szarski pisze…
Trudno powiedzieć, bo w mojej poszetce materiał daje pewną zgrzebność. Jednak na oko wygląda podobnie. Szew jest równy.
Anonimowy pisze…
A czy kupował Pan w tym sklepie poszetki jedwabne? Ciekawi mnie ich jakość, a zwłaszcza sprężystość materiału.
Pozdrawam
Nebelwerfer
Wojciech Szarski pisze…
Nie. Tylko lniane.
Anonimowy pisze…
Fajna
PeterP
Anonimowy pisze…
Nie za mała? Te od Hobera są sporo większe.
Anonimowy pisze…
Wie ktoś, gdzie w Warszawie mozna kupić gładkie, białe, dobrze wykonane poszetki jedwabne (w takim stylu jakie nosi np. James Bond)?
Wojciech Szarski pisze…
Bond i białe jedwabne poszetki? Nie sądzę...
Anonimowy pisze…
http://2.bp.blogspot.com/_o7h2KFjR11M/SprNYx_af4I/AAAAAAAAA6M/nvQa20y8Fvg/s400/sean_connery_007_glen_plaid.Suit.jpg

http://images.askmen.com/fashion/apparel/tom-ford-james-bond-suit_1.jpg

To co on tu ma? Bawełnę? Białe to to jest w każdym razie.
+Immune+ pisze…
Pierwsza istotnie jest lniana i biała, ale ta z drugiego zdjęcia to zapewne jedwab, z tym że to już nie jest biały kolor.
Anonimowy pisze…
+Immune+, wydaje Ci się tak przez światło. Zarówno koszula, jak i poszetka, są białe. Tylko światło tak pada, że barwi na kolor krawata. "Spread white poplin" http://bondclothes.blogspot.com/2010/10/lets-take-break-from-1960s-and-take.html
Anonimowy pisze…
Macaroni, możesz zdradzić czy wybrałeś poszetke 27x27 czy 33x33. I co myślisz o hafcie proponowanym przez ten sklep-warto do lnianej poszetki? pzdr
Anonimowy pisze…
Moje pytanie odnośnie czy lepiej wybrać wielkość 27x27 czy 33x33 dotyczy białej lnianej poszetki którą chciałbym kupić. Bardzo proszę o rade. Pzdr
Anonimowy pisze…
ja kupuję mężowi na Brackiej 5
karowiew pisze…
Ja już kupiłem jedną jedwabną. Muszę przyznać że jest całkiem niezła. Na pewno będę tam kupował jeszcze nie raz.
Armand pisze…
Witam

Ciekawy wpis. Poproszę o podanie sposobów na składanie poszetek.

Pozdrawiam,
M.
Wojciech Szarski pisze…
Proszę:

http://www.samhober.com/howtofoldpocketsquares/pocketsquarefolds.htm
Anonimowy pisze…
Zachęcony - w pewnym sensie reklamą - kupiłem białą lnianą poszetkę. Len jest upiornie gruby. Do tego stopnia, że wypycha mi odrobinę brusztaszę, a to już nie wygląda najlepiej.

Niestety metka nie była - jak we wpisie Macaroni - nalepiona, tylko doszyta. Obawiam się, że naklejka nie była doskonałym pomysłem sprzedających, tylko rozwiązaniem przejściowym. Więc apel do prowadzących sklep - jeśli czytacie tego bloga, proszę wróćcie do "metkonalepek" :)

Ogromny plus za opakowanie! Dla tych co nie wiedzą, poszetkę dostaje się w eleganckim pudełku. Nawet jeśli to podnosi cenę towaru, to poczułem się naprawdę luksusowo. A to też się liczy.

Pozdrawiam,
MM
Anonimowy pisze…
Niestety moja opinia na temat lnu jest podobna, jest za gruby i wypycha nieładnie brustasze. Krawędzie są równo obszyte rulonykiem, ale jeśli chodzi o rogi mam zastrzeżenia.

Pozdrawiam,
Maciek
Anonimowy pisze…
Witam serdecznie,ponieważ sam zamierzam dokonać zakupów na stronie poszetka.com zaniepokojony Waszymi poprzednimi komentarzami wysłałem emaila z pytaniem o naklejane metki oraz o grubość lnu.
Odpowiedź ze sklepu publikuję poniżej, może komuś się przyda:

"Witam serdecznie Panie Wojciechu,
Pierwsza wyprodukowana partia poszetek miała doszyte metki. Parę tygodni temu zrezygnowaliśmy z oznaczania produktów. Wysyłane są w wersji „surowej”, tzn. bez metki. Od sierpnia do zamówień dołączane będą „metkonalepki „ (Klient sam będzie mógł zdecydować czy chce posiadać metkę czy też nie).
Poszukujemy dostawcy cieńszego białego lnu. Mam nadzieję, że poszetki z niego uszyte ukażą się już wraz z nową kolekcją we wrześniu. Rozmiar obecnie dostępnej poszetki (27x27cm) został dostosowany do grubości materiału. Jak dotąd olbrzymia większość Klientów pozytywnie oceniła produkt. Jeśli Pan sobie życzy mogę przesłać pocztą próbki materiałów, które Pana interesują."

P. S . Zamówiłem na próbę lnianą w rozmiarze 27x27.

Pozdrawiam
Wojtek
Anonimowy pisze…
Moje lniane poszetki już są, jednak uważam jak poprzednicy, że len jest absolutnie za gruby, wykończenie takie sobie, rulonik nie należy do idealnych.
Marceli
Anonimowy pisze…
ponieważ dopiero zaczyna przygodę z ubieraniem się w taki sposób, prosiłbym o podopowiedź w jakim kolorze powinna być poszetka, doczego powinna pasować?
mam granatową marynarkę, chciałbym coś w miare uniwersalnego.
Wojciech Szarski pisze…
Poszukaj na blogu. Napisałem na ten temat notkę.

Popularne posty