dobrze skrojony garnitur gwarantuje świetny wygląd :) polecam też mniej eleganckie,kolorowe mokasyny (np. zara). Pasują na każdą okazję ,a strój staje się bardziej "fashion"
+Immune+ pisze…
A ja mokasynów z Zary nie polecam z dwóch powodów, po pierwsze - nie są to mokasyny, a po drugie - nie są to buty.
Doceniam kontekst wypowiedzi, no ale cóż.. Cieszę się, że Wojtek akurat na takie porady jest głuchy :)
Pozdrawiam
Anonimowy pisze…
Czyli garniutur od Balthazara gotowy. Odbieram swoj za pare dni
Anonimowy pisze…
@up Przede wszystkim Pan Wojtek, tak jak większość czytelników tego blogu, ma inne cele niż bycie "fashion"...;-)
Anonimowy pisze…
Czekając aż orzeł ostatecznie wyląduje, polecam szanownym kolegom i koleżankom niezmiernie ciekawego bloga, którego niedawno odkryłem:
http://bondclothes.blogspot.com/
Blog traktuje o garniturach (choć nie tylko) Jamesa Bonda.
Anonimowy pisze…
Orzeł niech szybciej się ukaże, bo uznamy, że poza sceną dzieją się jakieś machinacje ;)
Też lubię kanty na rękawach koszuli :-) To tak do uwagi Anonimowego.
Anonimowy pisze…
tempus fugit :-), długo jeszcze mamy czekać?
BTW - czy na tym zapowiadającym zdjęciu masz t-shirt pod koszulą? Coś się na rękawie jakby odcinało
Anonimowy pisze…
Często krytykuje Pan sympatie do czerni. Co Pan sądzi o stylu George Clooneya, który bardzo rzadko wkłada na siebie antracytowy czy midnight blue -- w jego strojach króluje właśnie czerń z bielą.
Komentarze
Na tym zdjęciu nie wyglądasz na zachwyconego marynarką.
Pozdrawiam, Dr
Doceniam kontekst wypowiedzi, no ale cóż.. Cieszę się, że Wojtek akurat na takie porady jest głuchy :)
Pozdrawiam
http://bondclothes.blogspot.com/
Blog traktuje o garniturach (choć nie tylko) Jamesa Bonda.
BTW - czy na tym zapowiadającym zdjęciu masz t-shirt pod koszulą? Coś się na rękawie jakby odcinało