Ubranie na prezent?
Workowaty sweter, skarpetki w trzypaku, praktyczna koszula z „prawie niezauważalną“ domieszką poliestru… Każdy z nas nie raz dostał, płynący ze szczerego serca prezent, który z ciężkim sercem zakopał na dnie szafy. W czasie odpakowywania prezentów uśmiechamy się doceniając wysiłek, rzadziej efekt prezentowych starań. Ze mną sprawa jest trudna. Mam swoje plany zakupowe, krok po kroku usuwam luki w garderobie i tylko ja wiem czego w niej brakuje. Sprezentować mi ubranie- to pewny sposób na nietrafiony prezent. Jednak jakoś nie wypada w przedświątecznej atmosferze napominać rodziny- „tylko nie kupujcie mi ubrań“. I tak co roku groźba „modnego“ krawata wisi nad wigilijnym stołem. Tym razem spotkało mnie miłe zaskoczenie. Dostałem zabytkowe spinki do mankietów. Wyszperał je w jakimś krakowskim antykwariacie mój brat i muszę przyznać, że trafił bezbłędnie. Spinki będą noszone często- nie tylko przy okazji rodzinnych odwiedzin.
Gwiazdkowe prezenty najbardziej lubię robić sobie sam. Kwota na nie wydana rozpływa się w sumie przedświątecznych wydatków i mniej razi w podsumowaniu karty kredytowej. Kilka dni przed świętami odwiedziłem internetowy sklep SmartTurnout.co.uk Można tam znaleźć coś z tradycji wojskowej i public schools. Coś dla angielskiego old boya i chłopca z college‘u. Kilka krawatów i skarpet zamówiłem 18 grudnia kompletnie pozbawiony nadziei, że paczka dotrze do mnie przed świętami. Jednak dotarła i to już 21 grudnia. Krawaty są bardzo dobrze zrobione, cienkie wypełnienie. Świetne. Kolorowe skarpetki staną się ciekawym klockiem w układance codziennych kombinacji.
Sklep SmartTurnout.co.uk gorąco więc polecam.
Komentarze
Znasz podobne sklepy z dostawą do Polski?
Pozdrawiam