Szerokość wyłogów.



W czasie pierwszej przymiarki u Zaremby wdałem się w dyskusję na temat szerokości wyłogów. Chcę żeby były dość szerokie. Myślę, że podkreśli to sportowy charakter marynarki. Ale jak szerokie mogą być wyłogi?

Obecnie jest tendencja do ich poszerzania. Trend przyszedł z Włoch. W pokazanym przykładzie posunięto się według mnie zdecydowanie za daleko. Tradycyjna formuła mówi, że wyłogi powinny sięgać do połowy (albo odrobinę mniej) odległości między początkiem kołnierza a rękawem. Zbyt szerokie, zakrywają pas barkowy i osoby szczupłe w ramionach wydają się jeszcze szczuplejsze. Zdecydowałem się na 8,5 cm i chyba będzie to dobry kompromis między sportowym stylem, a proporcjami.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Chyba lepiej trzymać się klasycznych proporcji. Trend pewnie szybko przeminie i marynarkę trzeba będzie przerabiać.
Anonimowy pisze…
Tak jest, początkowo były zbyt duże. Mnie w każdym razie wydałyby się czymś dziwacznym.
Unknown pisze…
:)Kompromis miedzy modą, budową sylwetki, pory roku, koloru i rodzaju tkaniny, fasonu i postrzeganiem siebie... jest jeszcze więcej kryteriów wyboru. Strasznie trudno się zdecydować :)

Popularne posty