Flashfasion.pl



Miło mi zaanansować początek współpracy z portalem flashfasion.pl. Właśnie ukazał się na nim mój pierwszy tekst. Mam nadzieję, że nie ostatni. Stali czytelnicy bloga znajdą w artykule zebrane informacje, rozsiane tu po paru postach.

Kolejny tekst (w przygotowaniu) będzie okraszony parominutowym reporażem filmowym. Mam nadzieję, że ta nowa forma blogowania Wam się spodoba.

Komentarze

madame pisze…
Witam.
Zagladam na cytowany w poście portal, i tym sposobem trafiłam tu.
Z pzyjemnością, mam nadzieję, pogłębię wiedzę o klasycznej męskiej elegancji. Z równą przyjemnością podzielę się wiedzą o klasycznej damskiej elegancji...
No właśnie: czy "klasyka" w elagancji to jej jedyny wyznacznik?

pozdrawiam miło:)
Anonimowy pisze…
Robi się zimno. Może by więc coś napisać o elegancji w okryciu wierzchnim. Aby uzmysłowić niektórym, że krótka kurtka założona na garnitur, spod której marynarka wystaje jak "sukienka" jest przejawem braku stylu. Niestety często można spotkać takie osoby na ulicach. Oczywiście klasyczne standardy elegancji okrycia wierzchniego, które narodziły się na Wyspach Brytyjskich" należy nieco dostosować do klimatu jaki panuje u nas.
Wojciech Szarski pisze…
Dobre pytanie Madame. Myślę, że nie. Każde ubranie jeśli dobrze leży, pozwala noszącemu "przebić" się przez nie ze swoją osobowością, ubranie na którym widać piętno osobistego stylu zasługuje na uznanie. Mi się zdarza zachwycać licealistami świetnie łączącymi style, bawiącymi się ubraniem. Gdzieś koło trzydziestki to się kończy. Po przekroczeniu pewnego wieku trampki i koszulka z second handu już nie wystarczają. Trzeba się wpisać w jakąś inną konwencję. Klasyka jest tylko jedną z nich.

Popularne posty